dr Dorota Frączek 09.04.2022
CZY PAPIEŻ POTĘPIA ROSJĘ ZA WOJNĘ NA UKRAINIE?
Pani psycholog do zgwałconej i pobitej dziewczyny powiedziała: „Coraz bardziej przerażające gwałty, dokonywane są także na innych bezbronnych kobietach i dzieciach. Są to ofiary, których niewinna krew woła do nieba”. Psycholog udzieliła materialnego wsparcia dziewczynie i poprosiła, aby inni jeśli mogą, również otoczyli ją opieką.
Psycholog nie zostawiła dziewczyny samej i na kolejnym spotkaniu mówiła dalej;„Minął już miesiąc od tego okrutnego wydarzenia. Gwałt nie niszczy jedynie teraźniejszości, ale także przyszłość”
Potem psycholog powiedziała do wszystkich innych ludzi: „To jest bestialstwo gwałtu – czynu barbarzyńskiego i świętokradczego. Gwałt nie może byś czymś nieuniknionym, nie możemy przyzwyczaić się do gwałtów! Zamiast tego musimy przekształcić dzisiejsze oburzenie w jutrzejsze zaangażowanie. Ponieważ jeśli z tych wydarzeń z tego gwałtu na tobie, wyjdziemy tacy jak wcześniej, to w jakiś sposób wszyscy będziemy winni kolejnych gwałtów“Wszyscy posłuchali psychologa i zaczęli działać na rzecz tego, aby już więcej nie było gwałtów. A dziewczynie udzielono pomocy materialnej tak, aby jak najbardziej pomóc jej w obecnej sytuacji. Sam gwałciciel, choć chciał nadal gwałcić, nie mógł tego zrobić, ponieważ społeczeństwo tak się zorganizowało, że nie on nie miał takich możliwości a z czasem sam zrozumiał, że nie tędy droga.
Zdarzyło się też, że również do sąsiedniego gabinetu psychologicznego przyszła zgwałcona dziewczyna szukając wsparcia dla siebie. Psycholog oburzył się na gwałciciela i powiedział stanowczo: „Potępiam gwałciciela! ”. Gwałciciel to usłyszał, więc postanowił pomalować farbą gabinet psychologa i napisać „ha ha ha”. Dziewczyna siedziała nadal oczekując na wsparcie. Wtedy psycholog powiedział, że musimy zwiększyć kary dla tego gwałciciela, ale stopniowo bo może się wcześniej zreflektuje. Gwałciciel słyszał to, więc postanowił zgwałcić jeszcze więcej osób aby zdążyć przed karami.
Do którego gabinetu chciałbyś trafić? Który z tych psychologów bardziej i skuteczniej potępił gwałciciela?
Oto, co powiedział papież w sprawie wojny”
27 marca 2022
„Minął już ponad miesiąc od inwazji na Ukrainę, od rozpoczęcia tej okrutnej i bezsensownej wojny, która, jak każda wojna, oznacza porażkę dla wszystkich nas. Trzeba odrzucić wojnę, miejsce śmierci, gdzie ojcowie i matki grzebią swoje dzieci, gdzie ludzie zabijają swych braci, nawet ich nie widząc; gdzie potężni decydują, a biedni umierają – mówił Franciszek. – Wojna nie niszczy jedynie teraźniejszości, ale także przyszłość społeczeństwa…..
…..To jest bestialstwo wojny – czynu barbarzyńskiego i świętokradczego. Wojna nie może byś czymś nieuniknionym, nie możemy przyzwyczaić się do wojny! Zamiast tego musimy przekształcić dzisiejsze oburzenie w jutrzejsze zaangażowanie. Ponieważ jeśli z tych wydarzeń wyjdziemy tacy jak wcześniej, to w jakiś sposób wszyscy będziemy winni.“
06 kwietnia 2022
„Coraz bardziej przerażające okrucieństwa, dokonywane są także na cywilach, bezbronnych kobietach i dzieciach. Są to ofiary, których niewinna krew woła do nieba i błaga: «Niech zostanie położony kres tej wojnie! Niech zamilknie broń! Niech zaprzestanie się siać śmierć i zniszczenie!...... Dziękuję, dziękuję wam bardzo za to, co zrobiliście dla Ukraińców. Niech za tę waszą solidarną postawę Pan błogosławi waszej ojczyźnie i ukaże wam swoje Oblicze. Dziękuję.“
To tylko niektóre z wypowiedzi papieża Franciszka odnośnie wojny na Ukrainie. Jasne i klarowne a jednak przez wielu nierozumnych publicystów, nie znających dyplomacji Watykańskiej, manipuluje nimi i stawia bezpodstawne zarzuty papieżowi. Przoduje w tym Tomasz Terlikowski, który wręcz z zajadłością propaguje kłamliwe interpretacje papieskich wypowiedzi.
Szkoda, że jakoś nikt nie widzi, że sami Ukraińcy dziękują papieżowi za wsparcie, co niejednokrotnie wyrażają na oficjalnych internetowych stronach Ukrainy.
Szkoda, że nikt nie zauważa ogromnej pomocy materialnej jaką papież wysłał na Ukrainę.
Szkoda, że ludzie wolą sięgać po komentarze do wypowiedzi zamiast do samych wypowiedz aby samemu wyrobić sobie zdanie.
Szkoda, że dla wielu ludzi ważniejsze jest słowo "potępić zbrodniarza" niż otoczyć miłością ofiarę.
Szkoda, że na temat tradycji watykańskiej dyplomacji polegająca na pozytywnym przekazie (czyli na wsparciu pokrzywdzonych) a nie na negatywnym przekazie (czyli na użyciu słowa „potępiam”) nie wiele albo nic nie wiedzą publicyści a mimo to wypowiadają się w taki sposób jakby byli watykanistami.